Autor: Ewa
Tak – jakbyś chciała ją zostawić na skrzynkach pocztowych w kamienicy to sama bym ją zabrała :)
View ArticleAutor: Ajka
Nie planuję jej porzucać ;) Ale pewnie trafi na sprzedaż bo robię książkowe porządki
View ArticleAutor: Ewa
A zanim wystawisz na sprzedaż publiczną to podeślesz mi co tam masz? Być może poproszę Cię o zachowanie dla mnie – Taxi np. chętnie odkupię :)
View ArticleAutor: Ania
To jedna z moich ulubionych książek, które ostatnio czytałam:) I masz rację, coś podobnego można byłoby napisać w jakimkolwiek kraju. Do dziś żałuję, że nie zapisywałam tych wszystkich historii...
View ArticleAutor: Ewa
Ja żałuję, że nie do końca rozumiałam portugalskich taksówkarzy… Opowiadali zawsze z jakąś taką pasją, nie przejmując się zupełnie, że pasażer czasem niewiele kuma :)
View ArticleAutor: Marcin
Narzekanie to polska specjalność. Nigdy nie słyszałem, aby ktoś z ubogiego kraju narzekał, a ma o wiele gorzej
View ArticleAutor: Ewa
Nie tylko polska. W Portugalii – uwierz mi – też sporo narzekają. W Bułgarii też. A jak widać na przykładzie tej książki – w Egipcie też. A to kraj uboższy od Polski…
View Article